aaa4
Początkujący
Dołączył: 25 Sie 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 17:44, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
ze slyszy tu na dole jej oddech, tak gleboki, ze dla niego brakuje juz powietrza. Czul sie tak, jakby
na jego piersi siedzialo jakies [link widoczny dla zalogowanych]
wielkie, obrzydliwe zwierze. Moze lepiej juz bylo kolysac sie w sieci
pod sufitem kosciola. Tam przynajmniej mial czym oddychac.
Poczul, ze Resa mu sie przyglada. Skinela na niego i poklepala dlonia sarkofag. Ociagajac sie,
usiadl obok niej. Wyjela z kieszeni sukienki swiece i podsunela mu ja pod nos. Smolipaluch
usmiechnal sie. Oczywiscie, ze mial zapalki. Co za problem ukryc tak mala rzecz przed Basta i
reszta tych polglowkow.
Resa nakapala kilka kropel wosku na wieko sarkofagu i przy-kleila swiece. Uwielbiala swiece,
plonace swiece i kamienie. Zawsze miala jedno i drugie w kieszeni, nie liczac innych rzeczy. Moze
dzisiaj zapalila swiece tylko dla niego, gdyz wiedziala, jak bardzo kocha ogien.
-Tak mi przykro - powiedzial, przesuwajac [link widoczny dla zalogowanych]
palce przez plomien swiecy - powinienem sam
poszukac tej ksiazki. Wybacz mi, prosze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|